Na zdjęciu: BLUZKA GRANATOWA SHIBA | SPÓDNICA BIAŁA HARVARD
Na zdjęciu: BLUZKA CZARNA CALIFORNIA | SPODNIE CZARNE DOTS
DHL stał się w czasach pandemii krwioobiegiem dla gospodarki. Jak mierzyliście się z tym wyzwaniem?
W pokonywaniu wyzwań jakie postawiła przed nami pandemia przewodził nam nasz główny cel: connecting people, improving live. Innymi słowy, łączyć ludzi, ulepszać życie. To założenie jest wpisane w DNA naszej firmy, jednak w czasach pandemii zyskało na wyjątkowym znaczeniu. Przyznaję, że mam pełną świadomość tego, jak ważną misję DHL spełnia w tym trudnym czasie.
Na początku musieliśmy zastanowić się, jak zapewnić sprawne funkcjonowanie biznesu naszych klientów, a przy tym wesprzeć ludzi oczekujących na dostawy materiałów chroniących życie (jak maseczki, rękawiczki, płyny dezynfekujące). Kluczowe okazały się dobra organizacja, szybkie zadbanie o bezpieczeństwo pracowników, sprawne przejście na pracę zdalną oraz stworzenie warunków do pracy dla tych, którzy codziennie do niej przychodzili i dla kurierów doręczających przesyłki. Za misję obraliśmy sobie bycie blisko naszych klientów, po to, by móc ich realnie wspiera, a przy tym być partnerem w biznesie w czasie koniunktury i w czasie pandemii.
Na zdjęciu: BLUZKA CZARNA CALIFORNIA | SPODNIE CZARNE DOTS
A teraz, co wskazałabyś jako Twoje największe wyzwanie?
W lipcu 2020 r. objęłam nowe stanowisko Managing Director w Rumunii. Z nową rolą wiąże się nowe wyzwanie, czyli rozwój biznesu DHL w tamtejszym regionie. To zaś odmienia się przez zupełnie nowe środowisko, nowy zespół, nową kulturę, nowy rynek. Tworzenie wielu rzeczy zupełnie od zera. Przecieranie szklaków i wprowadzanie nowych sposobów podejścia do problemów. I to wszystko w czasach pandemii, gdzie mimo wiadomych trudności wciąż trzeba odpowiedzieć na potrzebę inwestycji oraz zapewnić jak najwyższą jakość usługi dla klientów.
Zapewne to stanowisko jest wyrazem uznania i niesie ze sobą sporo odpowiedzialności, a przy tym satysfakcji. Osiągnęłaś już bardzo dużo. Powiedz, jaka jest Twoja definicja sukcesu?
Sukces to dla mnie ciągły rozwój rozumiany jako myślenie kilka kroków do przodu, otwartość na zmiany, odwaga, ciekawość świata i ludzi oraz docenianie samej siebie.
Na zdjęciu: BLUZKA RÓŻOWA SHIBA | SPÓDNICA RÓŻOWA TUBE
Pójdźmy krok dalej. Co Twoim zdaniem wpływa na osiąganie sukcesu kobiet w biznesie?
W każdym biznesie, nawet w tym z reguły zdominowanym przez mężczyzn, kobiety stanowią niezbędne ogniwo większej całości. Co istotne, to do nas samych zależy zmienienie tego, jak jesteśmy postrzegane w zawodowym świecie. Tak naprawdę zmiana zaczyna się u nas w głowie. Jak same się postrzegamy. Musimy przeformułować myślenie o sobie samych w kategoriach „jestem wartościowa”, „mam wiedzę” i „rozwijam się”. Potrzebne są do tego odwaga i pewność siebie.
No właśnie. Pewność siebie. Nie tak dawno opublikowałyśmy EBOOKa na temat pewności siebie i jej wzmacniania. Wiele kobiet ma z tym realny problem. Jaka jest Twoja definicja pewności siebie? I czy Twoim zdaniem taką postawę można trenowa?
Pewność siebie rozumiem jako wysoką samoocenę i poczucie własnej wartości. To zresztą jest miarą sukcesu. Na swoim przykładzie mogę zapewni, że pewność siebie da się faktycznie trenowa. Jak? Poprzez pozytywne myślenie o sobie, docenianie siebie, pracę z informacją zwrotną. Pamiętajmy jeszcze o jednym – niebagatelną rolę w budowaniu pewności siebie odgrywają ludzie, jakimi się otaczamy. Ważne, by swoją obecnością dodawali nam wiatru w skrzydła, a nie je podcinali.
A gdybyś miała udzielić jednej porady sobie samej sprzed lat bądź innym, dopiero co zaczynającym karierę kobietom… To co by to było?
Powiedziałabym: „Rośnij, rozwijaj się, doceniaj siebie, planuj swoją przyszłość i świadomie sięgaj po nią. Nie bój się przy tym korzystać z pomocy innych. A może po prostu, bądź sobą”.
Na zdjęciu: BLUZKA RÓŻOWA SHIBA | SPÓDNICA RÓŻOWA TUBE
To, co mówisz jest dokładnie w zgodzie z tym jak definiujemy naszą misję. Musimy więc zapyta: za co szczególnie cenisz ENNBOW?
ENBOW to dla mnie synonim elegancji połączonej z wygodą i klasyką. Doceniam estetyczną prostotę krojów, pomyślanych tak, by pasowały dla każdej figury. Wszystko, co potrzebuję do budowania swojego profesjonalnego wizerunku znajduję właśnie tu. Nie mogę też nie wspomnieć o przydatności tych rzeczy w czasie podróży. Często się przemieszczam, żyję na trzy domy – te ubrania to dla mnie wygoda, funkcjonalność i łatwość w kreowaniu zestawów z minimalnej ilości elementów na różne okazje.
|
Jesteś wulkanem dobrej energii. Nie zatrzymujesz się w działaniu. Czy masz swoje szczególne motto, myśl przewodzącą Ci w życiu? Kieruję się raczej uśmiechem, cieszę życiem i z niego korzystam. Nie rezygnuję z marzeń i wierzę, że życie jest „śmiałą przygodą albo niczym” i że „jedyną stałą jest zmiana”. Dużo podróżuję, przy czym zawsze towarzyszą mi słowa Martyny Wojciechowskiej: „Podróże mają magiczną moc uzdrawiania i zdecydowanie pomagają zdystansować się do problemów dnia codziennego. Nie rozwiązują ich bezpośrednio, jednak pomagają przewartościować i spojrzeć na nie jakby z drugiego brzegu rzeki”. Dziękujemy za rozmowę i życzymy dalszych sukcesów! |
|
