Drugiego człowieka można oczarować na wiele sposobów. Pracowitością, sumiennością, czy kreatywnością. Można by wymieniać więcej. Czy istnieje kobieta, która ma wszystkie z tych cech, a nawet posiada ich więcej? TAK! Czym oczaruje Was pierwsza w tym roku #ENNBOWoman Karolina Lipińska? Niesamowitą charyzmą i nienaganną postawą, zamiłowaniem do swojej pracy, mobilizacją do rozwoju samej siebie, innych kobiet, a nawet ogółu cywilizacji. Kobieta z klasą, a jednocześnie niesamowicie skromna. Nie ma dla niej rzeczy niemożliwych, jak sama mówi: „Przyznaję, że sama też dokładam sobie nowe zadania. Często tak z czystej ciekawości świata, a nieraz po prostu aby udowodnić, że się da zrobić rzeczy, które pozornie wydają się nie mieć szans.” Zawodowo – innovation architect, prywatnie – mama Zuzi i Huberta – jej „najbardziej twórczego przedsięwzięcia życiowego”. Przedstawiamy Wam kobietę, która podbije Wasze serca i zaimponuje wspaniałą osobowością.
ENNBOW: Gdańsk to synonim Twojej edukacji i kariery. Tu studiowałaś, broniłaś doktorat, a obecnie pełnisz funkcję nauczyciela akademickiego na Politechnice Gdańskiej, zastępcy dyrektora i architektki innowacji w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Pomorskiego. Zastanawiamy się, kim jest architektka innowacji i jakie są najważniejsze umiejętności oraz kompetencje, którymi trzeba wykazać się aby nią zostać?
Karolina Lipińska: Pamiętam bardzo dobrze dzień, kiedy po raz pierwszy to słowo wpadło mi do głowy. Szukałam swego rodzaju podsumowania mojej kilkunastoletniej pracy na rzecz rozwoju innowacji w pomorskiej ojczyźnie, a jednocześnie synonimu, który będzie bardzo otwarty na nowe wyzwania. Architektką innowacji może być każda z nas, bo kobieta jest z natury rzeczy kreatywna i przedsiębiorcza. Mamy to wpisane w nasze DNA. Wystarczy docenić swoje doświadczenie i wnętrze, aby odkryć i otworzyć się na nowe możliwości. To słowo nie jest przypisane do zawodu. Nie ma tu znaczenia gdzie pracujemy - w urzędzie, czy prowadzimy firmę lub gospodarstwo. Wszędzie potrzebna jest świeżość nowego myślenia i spojrzenia na świat. Wdrażanie innowacji zdecydowanie nie jest przypadkiem, choć często tak właśnie jest kojarzone. To proces jaki możemy zaplanować i wdrożyć, gdy tylko dobrze zdefiniujemy potrzebę. Architektura innowacji składa się z wielu poziomów zarządzania i często ma wymiar interdyscyplinarny, co oznacza, że łączy w sobie różne branże i obszary. Ogromnym sprzymierzeńcem nowatorskich rozwiązań jest kultura i sztuka. Stąd najważniejszą cechą, jaką powinna wykazywać się architektka innowacji, to optymizm oraz otwartość na ludzi i nowe horyzonty. Nie ma rzeczy niemożliwych. Takie słowa jak: „nie da się” lub „to jest niemożliwe” nie istnieją. Jeśli tylko zechcemy, możemy przenosić góry!
Na zdjęciu: BLUZKA BARCELONA
E: Od 2019 roku posiadasz stopień doktora nauk. Co skłoniło Cię do podjęcia studiów doktoranckich - szansa dalszego rozwoju, czy wewnętrzna potrzeba edukacji innych? A może było to coś zupełnie innego? Podjęcie się badań do swojej rozprawy doktorskiej na pewno wiązało się z wieloma trudnościami – jak przebiegała ta droga, która doprowadziła Cię do uzyskania tytułu dr?
KL: Mój doktorat to w sumie zabawna historia. Było kilka wątków i zwrotów akcji, jak w dobrej brazylijskiej telenoweli. Tuż po studiach, pracując dla międzynarodowej organizacji zrzeszającej regiony bałtyckie, chciałam rozpocząć pisanie dysertacji. Jedna z moich przyjaciółek doradziła mi, abym lepiej poczekała i nabrała trochę doświadczenia. Tak, żeby osiągnięty tytuł doktora był jak „dobre wino” – dojrzałe i z bogatym bukietem, a nie tylko kawałkiem papieru. Dzisiaj z perspektywy czasu widzę jak dobra była to rada i decyzja, którą podjęłam. Poczekałam kilka lat, aby w 2009 roku otworzyć przewód doktorski, poszukując odpowiedzi na wiele nurtujących mnie zawodowo pytań, związanych z procesami innowacji w regionach UE. Interesowało mnie jak mocno innowacyjne małe i średnie przedsiębiorstwa determinują konkurencyjność regionu oraz jaki wpływ mają silnie zakorzenione struktury mentalne w budowaniu kultury innowacyjnej. Dlaczego jedne regiony rozwijają się szybciej niż pozostałe? Nie spieszyłam się badając różne ekosystemy innowacji regionów w Irlandii, Hiszpanii, czy Wielkiej Brytanii. Odnalezienie odpowiedzi (choć nie na wszystkie pytania) zajęło mi co prawda 10 lat, ale „po drodze” urodziłam jeszcze parkę urwisów Zuzię i Huberta. Tak więc rachunek zdecydowanie na plus. Swoją wiedzą chętnie dzielę się ze studentami pomorskich uczelni. To dla mnie ogromna satysfakcja, ale i wewnętrzna potrzeba aby młodszemu pokoleniu pokazywać zdobycze naukowe i „kuchnię”, już ponad 20-letniego doświadczenia zawodowego.
Na zdjęciu: BLUZKA SZARA SHIBA | SPODNIE SZARE TWEED
E: Jesteś ekspertką w dziedzinie zrównoważonej energii, a Twoja wiedza, umiejętności i osiągnięcia są cenione nie tylko na terenie kraju. We wrześniu znalazłaś się w gronie 12 finalistów konkursu EU Sustainable Energy Awards. Jak czułaś się z tym, że jako jedyna Polka zostałaś nominowana do nagrody? Opowiedz w jaki sposób nominacja wpłynęła na dalszy rozwój Twojej kariery.
KL: Myślę, że kobiet zasługujących na nagrody i wyróżnienia w dziedzinie zrównoważonego rozwoju jest w Polsce bardzo dużo. Na szczęście obecnie jest mnóstwo aktywności i przedsięwzięć związanych nie tylko z ochroną środowiska, ale też zachowaniem dziedzictwa naturalnego. Nadmierna eksploatacja a tym samym degradacja planety odbywa się na naszych oczach codziennie. Istnieje więc konieczność radykalnego ograniczenia konsumpcji i rozwijania rozwiązań zaawansowanych technologicznie, które stworzą lepszą równowagę z naturą, zmniejszając przy tym koszty jej eksploatacji. Ja miałam akurat to ogromne szczęście, że zostałam (w tajemnicy!) zgłoszona przez swoich współpracowników do konkursu organizowanego przez Komisję Europejską. Czułam się oczywiście bardzo szczęśliwa, ponieważ nie ma nic cenniejszego jak uznanie i docenienie kolegów i koleżanek z jakimi się pracuje. Nagrodę przyznano mi za dokonania w zakresie konsolidacji pomorskiego środowiska biznesowego oraz naukowego, związanego z rozwojem morskiej energetyki odnawialnej, a konkretnie procesu budowy na Bałtyku morskich farm wiatrowych. To bardzo ważna inwestycja z perspektywy dalszego rozwoju naszego kraju, który stara się zwiększać wykorzystanie odnawialnych źródeł energii. Inwestycja długofalowa, kapitałochłonna, ale zdecydowanie we właściwym „zielonym” kierunku oraz - na co bardzo liczę – ponad wszelkimi podziałami politycznymi. Oznacza docelowo czystsze powietrze oraz tańszy prąd. Stąd tak ważna jest wspólna platforma działania jaką stworzyliśmy na Pomorzu, pod nazwą Pomorska Platforma Rozwoju Morskiej Energetyki Wiatrowej na Bałtyku. Warto podkreślić, że to, w jakim stopniu województwo pomorskie przygotuje się do tej inwestycji jest kluczowe w perspektywy udziału polskich firm w globalnym łańcuchu dostaw. Równie ważny jest dla mnie aspekt zwiększenia udziału kobiet w branży energetycznej, który to cel postawiłam przed sobą dzięki otrzymanej nominacji. Obecne 16% kobiet w branży to zdecydowanie zbyt mało nawet na tle UE (23%).
Na zdjęciu: BLUZKA ZIELONA CALIFORNIA | KARDIGAN CZARNY TOKYO
E: Posiadasz tak dużą wiedzę z zakresu innowacji różnych regionów, którą nabyłaś podczas badań do rozprawy doktorskiej, czy możesz powiedzieć, jaki Twoim zdaniem innowacyjny obszar na Pomorzu powinien się rozwinąć? W jaki sektor inwestować w województwie pomorskim? Czy jest to dobre miejsce dla młodych przedsiębiorców i dlaczego?
KL: Znaczący wpływ na tempo wzrostu gospodarczego ma szybki rozwój technologii, w tym m.in. technologia 5G, automatyzacja rutynowych czynności, powszechna cyfryzacja – często cyfryzacja usług w wielu aspektach naszego życia np. w zakresie transportu, zdrowia, energetyki czy turystyki. Ważnym elementem gospodarki aktualnie, ale i w niedalekiej przyszłości, będzie także silniejsze upowszechnianie koncepcji przemysłu 4.0 z nieodłącznymi elementami takimi, jak: Internet rzeczy, sztuczna inteligencja, rzeczywistość wirtualna oraz rozszerzona. Moim zdaniem to najbardziej innowacyjne obszary jakie powinniśmy rozwijać na Pomorzu przy zachowaniu interdyscyplinarności z branżami o największym potencjale badawczo-rozwojowym czyli z tzw. Inteligentnymi Specjalizacjami Pomorza. Specjalizacje te wykorzystują unikalne zasoby i walory regionu, tworząc aktywne platformy współpracy pomiędzy różnymi partnerami i interesariuszami, w szczególności łączą naukę z biznesem. Należą do nich technologie offshore i portowo-logistyczne, efektywność energetyczna z silnym akcentem energetyki odnawialnej, w tym wiatrowej czy wodorowej oraz technologie wspomagające profilaktykę i leczenie chorób cywilizacyjnych, a także wsparcie dla społeczeństwa starzejącego się. Najważniejsza jednak jest atmosfera współpracy jaka panuje w pomorskim ekosystemie innowacji. To zasługa konsekwentnej polityki samorządu województwa pomorskiego, ale przede wszystkim woli i profesjonalizmu wielu regionalnych partnerów i interesariuszy, instytucji otoczenia biznesu oraz pomorskich uczelni. Człowiek i relacje między ludźmi zawsze były w centrum pomorskich działań. To klucz, który otwiera wszelkie drzwi i sprawia, że możliwy jest każdy biznes. Ludzie, którzy się lubią i szanują dobrze ze sobą współpracują. Młodzi przedsiębiorcy mają tu więc wspaniałe możliwości do rozwoju zarówno w parkach technologicznych jak i inkubatorach przedsiębiorczości. Pomorze to morze nowych technologii, tak jak brzmi tytuł przewodnika dla start-upów po pomorskim ekosystemie biznesu, który przygotowaliśmy w zeszłym roku: https://pomorskie.eu/wp-content/uploads/2021/07/Morze-nowych-technologii.pdf
Na zdjęciu: SUKIENKA FIOLETOWA MARSYLIA
E: Dbasz o rozwój kobiet i czynnie je wspierasz, tworzysz raporty, publikacje i zachęcasz, by aktywnie uczestniczyły w wydarzeniach, które pozwolą im rozwinąć skrzydła. Na swoim profilu Linkedin udostępniłaś post Woman Update, który zachęca kobiety do zmiany branży na IT, nawet przy braku doświadczenia. Już od kilku lat mówi się o dużym potencjale branży IT na rynku pracy. Z jakich powodów jest ona tak ważna i dlaczego kobiety powinny podążać tą ścieżką kariery?
KL: Wykorzystanie potencjału kobiet może stać się jednym z najważniejszych źródeł rozwoju nowych talentów w naszym kraju. Zachęcenie kobiet do aktywności na rynku pracy jest bardzo ważne a ich udział w rozwoju branży IT uważam za kluczowy. Szczególnie dzisiaj, w dobie pracy zdalnej, kiedy łatwo pogodzić pracę i życie rodzinne oraz gdy można pracować kilka godzin dziennie, w zależności od możliwości i potrzeb. Udział w tworzeniu technologii IT podczas obecnej transformacji cyfrowej stanowi element przewagi i wyróżnienia się na rynku pracy. Jest to więc z pewnością bardzo dobra inwestycja w kierunku rozwijania kariery zawodowej. Niestety w obszarze IT występują krytyczne luki kompetencyjne a powszechnym zjawiskiem są niedostatki specjalistów i pracowników. Dlatego do rozwijania nowych technologii na Pomorzu zaprosiliśmy szerokie grono kobiet, przygotowaliśmy m.in. raport nt. Kobiet w IT na Pomorzu 2020, który jest jednocześnie praktycznym przewodnikiem, jak można się przebranżowić i gdzie szukać wsparcia. Przygotowany materiał uwzględnia trendy związane z przyszłością branży w warunkach postpandemicznych oraz wskazuje na możliwy wpływ zachodzących zmian na rolę kobiet w obszarze IT. Raport jest dostępny na moim koncie na LinkedIn https://www.linkedin.com/in/karolina-lipinska-innovation-architect/. Kobiety, które zdecydują się pracować i rozwijać w obszarze IT, w regionie mogą znaleźć zatrudnienie w blisko 10 tysiącach firm zarejestrowanych w sektorze informacji i komunikacji. To właśnie na Pomorzu działalność prowadzi największy klaster małych i średnich przedsiębiorstw branży ICT w Polsce tj. INTERIZON. Dodatkowo, obserwując istotny wpływ pandemii na losy kobiet, we współpracy z Future Collars oraz Uniwersytetem Warszawskim, przygotowaliśmy raport pn. Tytanki pracy. Kobiety na rynku pracy w dobie cyfrowej transformacji, w którym przeanalizowaliśmy kondycję psychiczną, fizyczną i zawodową Polek w obliczu transformacji cyfrowej i pandemii COVID-19. Wnioski z raportu niestety nie są optymistyczne. W związku z pandemią prawie połowa pracujących kobiet odczuła zmiany warunków pracy, 60% pracujących matek doświadczyło trudności w godzeniu obowiązków rodzinnych i zawodowych, a 41% kobiet czuje się przeciążonych nową sytuacją. Niezadowolonych ze swojej obecnej pracy jest 21% kobiet, jednak niemal 30% z nich nie zmienia jej ze względu na strach. Ponad połowa badanych uważa co prawda, że postępujące zmiany technologiczne sprawiają, że kompetencje cyfrowe stają się coraz bardziej istotne w ich pracy (56%) ale niestety, niewiele kobiet znajduje czas na zdobywanie nowych kompetencji.
Na zdjęciu: BLUZKA SZARA SHIBA
E: Codzienność stawia przed Tobą wiele wyzwań – praca, liczne projekty, pełnisz funkcję wykładowczyni, a do tego jesteś mamą dwójki dzieci. Jak w natłoku tych obowiązków udaje Ci się znaleźć czas, aby zadbać o wizerunek? Czy uważasz, że jest on ważny w biznesie?
KL (śmiech): O tak wyzwań jest bardzo dużo! Choć przyznaję, że sama też dokładam sobie nowe zadania. Często tak z czystej ciekawości świata, a nieraz po prostu aby udowodnić, że się da zrobić rzeczy, które pozornie wydają się nie mieć szans. Niestety taka adrenalina uzależnia, ale z czasem jestem już coraz mniej buńczuczna. Lubię to swoje krytyczne spojrzenie na świat, choć nieraz za nie obrywałam i w pracy i w życiu osobistym. Oczywiście wizerunek stanowi dla mnie bardzo istotny element codzienności, zarówno ten zewnętrzny jak i ten wewnętrzny – duchowy, którego choć nie widać gołym okiem, stanowi kręgosłup nas samych. Pozytywny rezonans jaki roztaczamy wokół siebie oraz dobra energia i uśmiech przyciąga wspaniałych ludzi i ciekawe momenty w życiu. Nasz „wewnętrzny outfit” powoduje, że promieniejemy i mamy w sobie „tę iskrę”. Oczywiście cudownym uzupełnieniem tego wszystkiego jest wygodne, eleganckie i seksowne ubranie. Właśnie takie, jak marki ENNBOW, której to ubrania uwielbiam za to, że spełniają wszystkie te cechy oraz za to, w jaki sposób podkreślają moją figurę. Ubrana w ENNBOW zawsze czuję się wyjątkowa i promieniejąca.
E: Mamy nowy rok. Czas postanowień, nowych wyzwań, przygód, szans i możliwości. Czego życzyłabyś innym kobietom, na drodze ich dalszej kariery? Czy chciałabyś podzielić się swoimi postanowieniami zawodowymi lub osobistymi na ten rok?
KL: Myślę, że nowy rok to dobra okazja aby przystanąć na chwilę i zastanowić się nad tym, co za nami a co przed nami. Tak jakbyśmy czekały na autobus lub pociąg – wtedy zazwyczaj jest chwila na refleksję. Jaki był miniony rok? Które momenty zapadły nam najbardziej w pamięć? Co udało nam się osiągnąć a czego nie? Zamknięcie starego roku jest ważne, żeby „wsiąść do nadjeżdżającego nowego”. Czysta karta poprzedzona refleksjami oraz akceptacją tego, co się wydarzyło umożliwi nam dopiero w pełni rozpoczęcie nowego roku. Dla mnie to dobry czas, aby odkurzyć swoją Mapę Marzeń i wdrożyć spisane już dawno postanowienia. Przede wszystkim zamierzam mniej pracować. Skupić się na budowaniu relacji z najbliższymi. Delektować się życiem i małymi przyjemnościami. Być dla siebie łaskawa i wyrozumiała, zdrowa i szczęśliwa. Odnaleźć spokój i harmonię. Odrzucać złe myśli, przyjmować te dobre. Nadal zamierzam poszerzać swoje horyzonty, odnajdywać nowe pokłady szczęścia i rozwijać się intelektualnie. A nade wszystko patrzeć na świat oczami mojego kochanego taty, który odszedł w zeszłym roku. Był nieocenionym optymistą. Nikt tak we mnie nie wierzył jak on. Wszystkim Państwu życzę tego samego a nawet więcej. Wszystkiego, co jest potrzebne aby bezgranicznie zaakceptować i pokochać siebie! „To, co jest przed nami i co za nami, jest niczym w porównaniu z tym, co jest w nas. I jeśli pokażemy światu to, co jest w nas, mogą zdarzyć się cuda” - cytat Henrego Davida Thoreau.