“ZOOM Fatigue” – pandemiczne zmęczenie

Lead: 10:30, 12:00, 13:45… i tak dalej. Ile spotkań na zoomie „zaliczasz” w ciągu jednego dnia? Pewnie większość z nich kiedyś odbyłaby się w biurze lub na zebraniu. Tymczasem od ostatnich kilkunastu miesięcy wszystko – życie zawodowe i prywatne – przeniosło się do online. I choć teraz to codzienność, to spędzanie przed ekranem komputera niemal całego dnia wcale nie jest normalne. Specjaliści biją na alarm i ostrzegają przed nowym zjawiskiem zwanym „zoom fatigue” – a my podpowiadamy, jak sobie z nim poradzić.

Zoom fatigue, czyli zmęczenie życiem na Zoomie – dosłownie. Uprzedzamy jednak od razu, samo zjawisko wcale nie dotyczy użytkowników raptem jednego internetowego komunikatora. Sama pewnie dobrze wiesz, jak wiele jest ich teraz dostępnych na rynku. Tak naprawdę bez względu na to, który najczęściej towarzyszy Ci na co dzień, możesz stać się ofiarą „zoom fatigue”. Zastanów się chwilę: czy na widok komputera odwracasz wzrok, a domowe biuro zaczynasz omijać coraz szerszym łukiem?  I co więcej, częściej niż wcześniej myślisz o tym, jak wyglądasz? Czujesz, że nie masz energii, motywacji, ale za to doskwiera Ci aż nadmiar niechęci? Voilà. O tym właśnie mówimy.

  

Na zdjęciu: BLUZKA BIAŁA MANDELA | SPÓDNICA KREMOWA TUBE

Zoom fatigue to niebezpieczne zjawisko, które wpływa na naszą pewność siebie
Nie do końca wiadomo, jakie dokładnie są przyczyny zoom fatigue. Coraz więcej osób uskarża się jednak na zmęczenie i brak koncentracji podczas wideokonferencji. Okazuje się, że nasz organizm reaguje na nie zupełnie inaczej niż na typowe „stacjonarne” spotkania. Zbyt bliski i intensywny kontakt wzrokowy, niemożność odczytania mowy ciała, brak mobilności i poczucie „przykucia” do komputera… Te czynniki najczęściej  wymieniają eksperci. Efekt? Wideokonferencje wpływają nie tylko na samopoczucie, ale i na pewność siebie – zwłaszcza w przypadku kobiet.

Tak, to przede wszystkim my jesteśmy narażone na konsekwencje „zoom fatigue”. Udowodniły to badania Virtual Human Interaction Lab przeprowadzone przez uniwersytet Stanford. Według naukowców męczy nas nie tyle sam udział w wideokonferencjach, co ciągłe patrzenie na swoje odbicie w kamerce. Uwaga – to jednak wcale nie jakieś nowe zjawisko, które przyszło do nas wraz z lockdownem. Już od dawna budziło zainteresowanie naukowców, którzy z czasem zaczęli je określać mianem „self-focused attention”, co możemy przetłumaczyć jako auto-skoncentrowanie uwagi. Auto – innymi słowy, na sobie. Co więcej, według naukowców problem częściej dotyka kobiet. Patrzenie zbyt długo na swoje odbicie w kamerce (a bardziej tradycyjnie – w lustrze) podkopuje ich pewność siebie i sprawia, że zaczynają bardziej kwestionować to, jak wyglądają.

Czy przed dołączeniem do konferencji na Zoomie upewniłaś się wcześniej, jak wyglądasz? Zerknęłaś w kamerkę, uważnie przestudiowałaś swoje rysy twarzy i bardziej niż na jej atutach skupiłaś się na wadach? Robisz to regularnie, a negatywne myśli nie opuszczają Cię nawet po odejściu od komputera? Uważaj – nie warto wchodzić na tę ścieżkę. Zmęczenie i zniechęcenie, a do tego podminowana samoocena nie są źródłem dobrej energii. Szkoda na nie czasu – pozwól, że pokażemy Ci, jak skutecznie sobie z nimi poradzić i zachować dobre samopoczucie.

Jak poradzić sobie z zoom fatigue i wytrzymać spotkanie wideo?

Zoom fatigue kontra ENNBOW – zwycięstwo jest przesądzone. Wiesz dobrze, że dbałość o Twoją energię i wygodę jest wpisana w nasze DNA. I nawet w starciu z tak trudnym przeciwnikiem (bo niestety raczej nie zapowiada się, że z wideokonferencji szybko zrezygnujemy) jesteśmy w stanie dać sobie radę. Przyświeca nam przecież konkretny cel – pomóc Tobie.

Poniżej zebrałyśmy więc dla Ciebie kilka rad na temat tego, jak uchronić się przed zoom fatigue:

1. Zadbaj o strój
Po pierwsze zadbaj o siebie. Wprowadź rytuał jakbyś wychodziła do pracy. Odpowiedni ubiór, make up, perfumy, ładne skarpetki, klapki po domu dodadzą Ci pewności siebie i poprawią Twój nastrój.
Ubierz się w kolor! Kolor dodaje energii i dobrego humoru – i stoi za tym skomplikowana psychologia, o której pisałyśmy Wam już tutaj. Co wybrać? Czerwień, róż, pomarańcz– pomogą Ci przyciągnąć uwagę innych, a jednocześnie podniosą Twoje własne samopoczucie. Stroń jednak od wzorów – nie wyglądają dobrze w odbiciu kamerki i są dodatkowo męczące dla oczu. I pamiętaj, priorytet to wygoda! Dzięki miękkim, komfortowym tkaninom ubranie nie będzie Cię rozpraszać i irytować. 
   
2. Podkreśl rysy twarzy odpowiednim makijażem

Zrób mocniejszy makijaż – kamera wypławia kolory. Podkreśl oczy, pomaluj rzęsy, użyj cienia do powiek, i zarysuj mocniej łuk brwiowy. Okulary mogą okazać się Twoim sprzymierzeńcem – pięknie nadadzą oprawy Twoim oczom.

Uważaj, bo kamera lubi uwidaczniać niedoskonałości. By tego uniknąć, użyj mocniejszego podkładu, najlepiej matującego lub miejscowego korektora.

 
  Kamera lubi też zmieniać rysy twarzy – stopień takiej deformacji zależy od tego, jak ją ustawisz. Dlatego najlepiej umieść ją na wysokości oczu. Postaw wysoko komputer. Nie masz profesjonalnej podstawki? Wybierz duże książki i to na nich połóż laptopa.
3. Ustaw światło, dodaj retusz
 Światło może być Twoim sprzymierzeńcem, ale i wrogiem. Uwaga – najgorszym z możliwych wyborów jest usadzenie się tyłem do okna! Dla kontrastu, lepiej wybierz pozycję twarzą DO okna, nie odwrotnie. Siedzisz w bardzo nasłonecznionym miejscu? Zawieś jasne zasłony. Uchronią Cię przed drażniącym oczy słońcem, a jednocześnie przepuszczą światło. Na pewno nie  wybieraj ani miejsc ponurych i  zaciemnionych.
Sprawdź, czy komunikator, z którego korzystasz (np. Zoom) nie ma opcji retuszu, dzięki którym łatwiej Ci będzie dopasować jasność i kontrast.  
 
4. Uporządkuj tło
Zadbaj o porządek w pokoju którym pracujesz. Twój dom jest częścią Twojego wizerunku. Jeśli wszystko będzie w porządku, lepiej Ci będzie pracować a jednocześnie wzrośnie Twoja pewność siebie. 
 
5. Utrzymaj kontakt wzrokowy
Zwróć uwagę na to, jak ukierunkowujesz wzrok. Patrzysz prosto w kamerkę? Na samą siebie? Jeśli czujesz się zmęczona, patrz lekko ponad ramę komputera. Spokojnie, inni uczestnicy wciąż będą myśleli, że to na nich skupiają się Twoje oczy. Ty tymczasem pozwolisz im odetchnąć.  
 
6. Hide self view
Wiesz, że masz możliwość ukrycia podglądu? Jeśli czujesz, że źle oddziałuje na Ciebie ciągłe wpatrywanie się we własną podobiznę na jednym z wielu kafelków na Zoomie, możesz zawsze ją schować – dla siebie samej, podczas gdy inni wciąż będą Cię widzieć. W trybie galerii po prostu naciśnij na trzy kropeczki i wykorzystaj opcję „Hide Self View”. Jeśli zaś nie ma tej opcji, wystarczy, że przykleisz kartkę w miejscu, gdzie widoczny jest kafelek z Twoją podobizną. 
 
7. Pokaż się
Jeśli jednak możesz (np. podczas mniej ważnych spotkań, gdy występujesz bardziej w roli słuchacza,) nie włączaj kamery. Pozwoli to odpocząć zarówno oczom, jak i zmęczonej nadmiarem bodźców głowie. Pamiętaj przy tym, by mimo wszystko zadbać o ładne i profesjonalne zdjęcie na avatarze, tj. ikonce, która będzie Cię reprezentowała. Podpisz ją starannie swoim imieniem i nazwiskiem.  
 Włączona kamerka to w wirtualnej rzeczywistości wyznacznik savoir-vivre’u i kultury osobistej. Jeśli więc aktywnie bierzesz udział w jakimś spotkaniu – pozostań widoczną i dla własnego dobrego samopoczucia wykorzystaj któryś z powyższych sposobów 😊 I już! To takie proste – zero zmęczenia i mnóstwo pewności siebie!

Koszyk

Brak produktów do zakupów

Twój koszyk jest pusty