Czy jesienne porządki muszą oznaczać prawdziwą rewolucję w Twojej garderobie? I tak, i nie… Nie, wcale nie musisz jej zapełniać kolejnymi ilościami zbędnych ubrań kupionych „na jeden sezon”. Tak, wciąż możesz wprowadzić do niej małą rewolucję – w przemyślany sposób zaplanować jej zawartość tak, by „jesienna” garderoba wystarczyła Ci… na cały rok. Poznaj 5 łatwych sposobów na to, by przygotować Twoją szafę na jesień!
Czy jesienią szafa musi być jesienna?
Na początek… szczypta ironii – skoro sama pogoda odchodzi od sezonowości, to dlaczego my, kobiety, miałybyśmy się jej trzymać kurczowo? Podział na wiosnę, lato, jesień i zimę staje się coraz bardziej umowny, a aura za oknem – coraz mniej przewidywalna. Wymaga to od nas albo daru przewidywania przyszłości ze 100-procentową pewnością, albo dobrze wypracowanej umiejętności planowania tak, by być przygotowaną na każdą zmianę pogody. My z całą pewnością wybieramy właśnie tę drugą opcję.
Bo przecież na pewno każda z nas ma w swojej szafie ulubioną bluzkę czy parę spodni, którą nosi niemalże przez cały rok. Pomyśl chwilę i zastanów się, po który element garderoby sięgasz najczęściej, niezależnie od miesiąca. Czy to biała bluzka z rękawkiem ¾? A może spódnica tuba, noszona zarówno do wiosennych baletek, jak i do jesiennych botków? Chyba już powoli zaczynasz domyślać się, o co nam w tym wszystkim chodzi – chcemy udowodnić Ci, że podobne podejście możesz zastosować w przygotowaniu całej Twojej szafy na jesień. Na wiosnę. Na cały rok.
5 łatwych sposobów na to, by przygotować Twoją szafę na jesień (i na cały rok)!
NA ZDJĘCIU: SUKIENKA GRANATOWA ROME | BLUZKA CZARNA CAPE TOWN | SPÓDNICA KREMOWA MONTREAL
-
Zadbaj o solidne fundamenty
Na angielskie słowo basic trudno znaleźć trafny polski odpowiednik. To ono zresztą najlepiej oddaje to, o czym już wcześniej napomknęłyśmy – w każdej dobrze zorganizowanej szafie powinny znaleźć się ubrania typu basic, czyli takie, które będą stanowić solidną podstawę dla Twoich całorocznych stylizacji. Zwykle charakteryzują się stonowaną kolorystyką i klasycznym, nie narzucającym się krojem. Zyskują dzięki temu na „neutralności” i stają się doskonałym tłem dla nieco ciekawszych stylizacji.
Jak to się dzieje, że chociażby taka pozornie podstawowa bluzka staje się nagle najbardziej wielofunkcyjnym, kreatywnym elementem Twojej garderoby? Jeśli jesteś z nami już trochę dłużej, pewnie znasz dobrze odpowiedź… Dodatki. Nie zapominaj o zasadzie mix and match (link do wcześniejszego bloga). Nawet dodanie naszyjnika lub zmiana torebki na klasyczną czarną kopertówkę są w stanie odmienić całą stylizację!
-
Zadbaj o równowagę
Piramida poniżej obrazuje to, jakie kategorie ubrań (i w jakich ilościach) powinny się znaleźć w dobrze zaplanowanej garderobie. Zastanów się przez chwilę, czy proporcje są zachowane także u Ciebie. Jeśli masz wątpliwości – przefiltruj obecną kolekcję ubrań. Pozbądź się tego, czego nie nosisz. A jeśli w którejś z kategorii zauważasz braki, nie wahaj się jej uzupełnić. Pamiętaj tylko, by nie dać się złapać w pułapkę przelotnych trendów. Budując garderobę kapsułową, stawiaj raczej na ponadczasowe kroje, pasujące oczywiście do Twojego osobistego stylu. Za pomocą biżuterii, torebek, butów nadawaj całości wyjątkowego – bo Twojego! – charakteru.
Jak widzisz, podstawą są nomen-omen ubrania typu basic. Kolejny „szczebelek” zajmują rzeczy na co dzień i do biura – zwróć uwagę, że rozdzieliłyśmy je symetrycznie na dwie osobne podkategorie. Dla zachowania właściwej równowagi (tak, work-life balance chowa się także w Twojej szafie) ubrań stricte codziennych powinno być tyle samo, co tych do pracy.
Tu ważna uwaga – „równy” podział wcale nie oznacza, że na spotkanie na Zoomie powinnaś dzielić „po równo” także i Twoją stylizację. Elegancka góra i dresy? Takie podejście na dłuższą metę się nie sprawdzi. Poświęciłyśmy temu zagadnieniu oddzielny artykuł – jeśli jesteś ciekawa, kliknij tutaj (link do artykułu o home Office).
-
Ustal priorytety
Nie rozstajemy się z naszą piramidą – zobaczmy, co jeszcze powinno znaleźć się dobrze zaplanowanej szafie. Pamiętaj, im bliżej czubka, tym mniejsze stają się poszczególne kategorie.
Z pewnością zdarzyło Ci się nie raz i nie dwa szykować stylizację „na specjalne wyjście”. Pewnie też i w przyszłości będziesz musiała zmierzyć się z tym wyzwaniem. I bez względu na to, czy będzie to kolacja w restauracji, czy świąteczne przyjęcie, wierzymy, że niezapomnianą stylizację będziesz już w stanie stworzyć z elementów z podstaw piramidy. Znowu, całość odmienią dodatki. Czerwona szminka, perły, szpilki… a mała czarna wciąż ta sama, co w poniedziałek na zebraniu : ).
Niemniej nie negujemy sensu istnienia „wieczornych kreacji” – miło jest się przecież od czasu do czasu rozpieścić czymś wyjątkowym. Wszystko sprowadza się do kwestii zdrowego rozsądku i zachowania równowagi. Podobna zasada dotyczy ubrań stricte sezonowych, o których wspominałyśmy już nieco wcześniej. Trudno przekonywać, że całoroczna szafa basiców wystarczy Ci w zupełności i że poradzisz sobie bez cieplejszego płaszcza, kurtki przeciwdeszczowej lub swetra. Uważaj jednak, by te rzeczy nie zdominowały całej Twojej garderoby.
To, co „zwieńcza” naszą piramidę nie powinno Cię zaskakiwać. O tym, jak ważne są dodatki przekonujemy nie od dziś – i nawet już parę razy zdążyłyśmy odnieść się do tego w tym tekście!
NA ZDJĘCIU: KIMONO KREMOWE | KARDIGAN REFLECTING POND | BLUZKA BIAŁA MANDELA | SPODNIE REFLECTING POND
-
Zagraj w kolory
… Czyli stwórz Twoją własną paletę kolorów. Dzięki temu łatwiej będzie Ci łączyć ze sobą różne elementy garderoby i tworzyć więcej ciekawych zestawów. Podstawą powinny być barwy neutralne (biele, beże, czerń) i ich pochodne odcienie. By uniknąć ubierania się ciągle w monochromatyczne stylizacje, zadbaj o dodanie mocniejszych akcentów kolorystycznych (nie powinny jednak przeważyć nad resztą).
Jakie neutralne barwy kojarzą nam się z jesienią? Butelkowa zieleń, beże, ciepłe brązy, winne, karmelowe lub ceglaste odcienie. Do tego szarość, przygaszony róż i biel. Z ciemniejszych tonacji wybrałybyśmy pewnie granat i nieśmiertelną czerń.
Zwróć uwagę, że nie są to barwy „zarezerwowane” dla jesieni. Biel możesz nosić przez cały rok (my najbardziej lubimy sięgać po nią latem – link), podobnie jak czerń. Zieleń doradziłybyśmy Ci także i na wiosnę, a winne odcienie – na zimę. Wszystko sprowadza się do tego, na co położysz akcent. Jeśli zadbasz o to, by w Twojej stylizacji znalazło się więcej z wyżej wymienionych barw (np. wybierzesz połączenie beżowej bluzki i czekoladowej spódnicy albo garnitur w butelkowej zieleni), z pewnością sprawisz, że przywiedzie ona na myśl pierwsze słoneczne dni jesieni!
-
Zapisz i uzupełnij na przyszłość
Dotarłyśmy do ostatniego punktu – pora więc na chwilę refleksji. Pomyśl o tym, czy masz wystarczająco dużo ubrań typu basic, by móc korzystać z nich przez cały rok? Czy Twoja garderoba jest właściwie podzielona na oddzielne kategorie „do pracy” i „na co dzień”? I jakie kolory dominują w Twojej szafie?
Jeśli czujesz, że masz za dużo zbędnych ubrań – pozbądź się ich. Prosimy, nie wyrzucaj ich na śmietnik! Możesz je oddać komuś lub wrzucić do specjalnego kontenera. Te niezniszczone trafią do potrzebujących, te w gorszym stanie zostaną przerobione na włókna.
Z drugiej strony, jeśli jednak chciałabyś uzupełnić Twoją szafę o ubrania w nieco bardziej „jesiennych tonacjach”, przygotowałyśmy dla Ciebie krótką listę inspiracji. Nota bene, warto zapisywać to, co już znajduje się w Twojej garderobie i co chciałabyś, by się w niej znalazło (tzw. wish list). To prosty sposób na to, by zachować porządek w szafie i jednocześnie rozwijać swój styl!
Jesienne inspiracje:
Jesień, zima, wiosna, lato – styl trwa niezależnie pory roku czy pogody! Dopasowujesz go do… samej siebie. Przez cały okrągły rok!